Drugie złoto! Fourcade wygrał bieg indywidualny

W biegu łączonym na 20 kilometrów biathloniści strzelają cztery razy – dwukrotnie w pozycji stojącej, dwukrotnie na leżąco. W przypadku pudła nie biegają jednak karnych rund, tylko do ich czasu dolicza się minutę.

Przez długi czas wydawało się, że ogromne szanse na medal ma Litwin Tomas Kaukenas. 24-letni zawodnik, który w tym sezonie nie zdobył żadnego punktu w Pucharze Świata do trzeciego strzelania był bezbłędny i zajmował miejsce w ścisłej czołówce. Podczas ostatniej wizyty na strzelnicy nie wytrzymał jednak ciśnienia, spudłował trzy razy i odpadł z walki o wysokie pozycje.

Słabo spisywał się Ole Einar Bjoerndalen. Król biathlonu na każdym strzelaniu mylił się raz i także nie liczył się w walce o medale. Kiepsko biegł kolejny Norweg Emil Hegle Svendsen, który zaliczył tylko jedno pudło, ale był za wolny na trasie.

W walce o złoto liczyli się przede wszystkim Erik Lesser i Martin Fourcade. Niemiec strzelał bezbłędnie i po czwartym strzelaniu wyprzedzał Francuza, który zaliczył jedno pudło, o niecałe dziesięć punktów. Mistrz olimpijski w biegu pościgowym biegł jednak bardzo szybko i uzyskał najlepszy czas. Trzecie miejsce zajął reprezentant Rosji Jewgienij Garaniczew.